WYTRAWNE CIASTECZKA KOKOSOWE
Z BRUKSELKĄ I OLIWKAMI
z książki,, Zaskakujący kokos...,, M. Białołęckiej
200 g ugotowanej i zmiksowanej brukselki *
100 g mąki kokosowej
50 g wiórków kokosowych
1 łyżeczka suszonego tymianku
1/4 łyżeczki zielonego zmielonego pieprzu
1/2 lyzeczki soli
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 jajka
4 łyżki oleju kokosowego ( rozpuszczonego)
1 łyżka posiekanego szczypiorku
3 łyżki grubo posiekanych oliwek
1/2 łyżeczki skórki otartej z cytryny
3 łyżki startego sera cheddar lub innego ( opcja)
Piekarnik nagrzać do 180 stopni.
Blachę do pieczenia wyłożyć papierem do pieczenia.
Wymieszać ze sobą wszystkie suche składniki.
Jajka lekko ubić, dodać olej i ubijać chwilę ; dodać mąkę wymieszaną z resztą suchych składników. Wymieszać do połączenia, dodać zmiksowaną brukselką, szczypiorek,oliwki i skórkę cytrynową, wyrobić.
Z ilości 1 czubatej łyżki masy formować kulki w dłoniach a następnie je spłaszczamy, powstaną dość grube krążki, które układamy na blasze i pieczemy 15 - 20 minut.
Po tym czasie posypujemy serem i zapiekamy do jego roztopienia.
Ciasteczka podczas pieczenia lekko pękają na brzegach.
Po upieczeniu studzimy na blasze.
* brukselkę po umyciu i oczyszczeniu gotujemy do miękkości w wodzie ( tylko tyle by brukselka była zanurzona) z odrobiną soli, suszonego tymianku i oliwy.
Następnie ostudzoną miksujemy na jednolitą masę.
Smacznego...
Hmmm brzmi ciekawie ale aż tak entuzjastycznie do nich nie podchodzimy jak do wersji na słodko :P Niemniej mogą to być bardzo interesujące doznania smakowe :D
OdpowiedzUsuńCóż, do wersji,, na słodko,, już przywykliśmy... i co tu mówić KOCHAMY JĄ ;)
UsuńTo kwestia nastawienia się na wytrawny smak.....dość oryginalny :)
Intrygujące :)
OdpowiedzUsuńSuper to wymyslilas ;)
OdpowiedzUsuńLubię wytrawne wypieki, ale na takie połączenie bym nie wpadła. Brzmi zachęcająco.
OdpowiedzUsuńTakich wytrawnych kokosanek jeszcze nie jadłam... ciekawe jak smakowały, ale wyglądaja pysznie!!!!
OdpowiedzUsuńmilutkiej, pełnej słońca niedzieli Olu
Ja też jadłam pierwszy raz...to kwestia nastawienia się nie na słodkie smaki a wytrawne ; myślę, że jeszcze kiedyś je zrobię. Pozdrawiam Natalko :)
UsuńPróbuję sobie wyobrazić jak to smakuje :D Może wypróbuję :) Wyglądają smakowicie :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie spodziewaj się slodkiego smaku... ;)
UsuńA ja bardzo lubię słodycze i uwielbiam kokosanki. Myślę, że pokusiłabym się zjeść Twoje kokosanki, bo lubię nowinki. Sam widok.... kusi. A smak? Ufam, że pyszne :)
OdpowiedzUsuńW przypadku tych,, kokosanek,, możemy spodziewać się wyłącznie wytrawnego smaku.... jak przykładowo przy krakersach, paluszkach..... smak Krysiu jak na,, kokosanki,, dość oryginalny ;)
UsuńCiekawy przepis :-).
OdpowiedzUsuńWow, ależ oryginalnie, wyglądają pysznie:)
OdpowiedzUsuńTak ziarenka kawy są klejone klejem na gorąco do kuli styropianowej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odpowiedź :) pracochłonne to zatem strasznie...
Usuńhaha czytałam jakby o mnie.. bo rzeczywiście zdarza mi się pod Twoim słodkim napisać ech ta dieta, a nie powiem, co robię jak oglądam zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńtak czy siak ten przepis jest dość ciekawy,... nie wpadłabym na to by tak użyć brukselkę...
a zdjęcia - super - bardzo fajne wykorzystanie kokosa! :)
:))) sama mam zamiar przejść na wiosenny detox i dietę chociaż UWIELBIAM słodycze ;) a znam też takich czytelników co nie lubią słodyczy..... no przynajmniej tak piszą ;) też bym tak chciała.....
UsuńPrzepisy i połączenie w jedno tych składników wydał mi się wart wypróbowania..... I oto są wytrawne kokosanki ;)
Pozdrawiam Aniu :)
ale fajny pomysł, ciekawy. super ; )
OdpowiedzUsuńo rany! Świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńA to mnie zaskoczyłaś. Ale lubię poznawać nowe smaki, więc z chęcią bym spróbowała :-)
OdpowiedzUsuńMmm jakie pyszności !
OdpowiedzUsuńZ brukselką? Kobieto, potrafisz zaskoczyć :)
OdpowiedzUsuńbrukselka w takiej wersji to musi być szaleństwo smakowe :) muszę koniecznie spróbować tego przepisu :)
OdpowiedzUsuńO! Zaskakujące!
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie tym połączeniem smakowym.
OdpowiedzUsuńTeraz siedzę i sobie myślę jak to będzie wyglądać.
Ale mam pomysł- zrobię,m spróbuję i po problemie :D
Bardzo ciekawi mnie smak takich kokosanek :)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł, nie miałam okazji jeść kokosanek w wersji wytrawnej... Intrygujące :)
OdpowiedzUsuńJa również jestem fanką kokosanek, twój zestaw smaków bardzo mnie zaciekawił, chętnie spróbuję :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, że posmakują ;)
UsuńFajne smaki, co prawda robiłam muffiny wytrawne, ale kokosanek jakoś jeszcze nie. No ale nie znałam przecież tego przepisu :)
OdpowiedzUsuńOlusia Ty wiesz jak ja lubię kokos....ach Ty niedobra :( :)))
OdpowiedzUsuńCzuję się więcej niż tylko zaintrygowany, przegenialny przepis, muszę wypróbować :D
OdpowiedzUsuńMnie też ten przepis mega intrygował ;) mam nadzieje, że jakby co będą smakowały :))
UsuńMuszę przyznać, że zawsze mnie czymś zaskoczysz! Z kolei kompozycja tych składników nie mieści mi się w głowie i nawet nie potrafię wyobrazić sobie smaku takich ciasteczek... No i myślałam, że bardziej zielone będą :-D Poszerzasz moje horyzonty!
OdpowiedzUsuńTak jak wyżej Gaju, mnie również ten dobór składników mocno zaintrygował i postanowiłam zobaczyć co z tego wyjdzie.... trzeba się nastawić na wytrawny smak i,, zapomnieć,, o słodkim wydaniu kokosanek ;)
UsuńA z tą zielenią to może być tak ,że nie miałam wystarczającej ilości brukselki, zgarnełam jakąś resztkę z lodówki,, na oko,, i mogło tego nie być 200 g ;/ Lubię testować oryginalne przepisy i dzielić się nimi z Wami :) pozdrawiam.
dziękuję za przepis, uwielbiam kokosanki
OdpowiedzUsuńPamiętaj tylko,że te są specyficzne....wytrawne :) ale te tradycyjne też kiedyś zrobię....
UsuńLudzka pomysłowość nie zna granic :) Nawet nie potrafię sobie tego smaku wyobrazić, nie mówiąc o tym, że i za sto lat na takie połączenie składników bym nie wpadła...
OdpowiedzUsuńTo prawda, też bym nigdy nie wpadła na takie połączenie.... tymbardziej, że kocham tę slodką wersję :)
UsuńZ drugiej strony jak już mamy wytrawne muffiny to czemu nie..... kokosanki? :) pozdrawiam.
Ciekawe połączenia :) Chętnie bym spróbowała!
OdpowiedzUsuńWytrawne to ja poprosze bez cukru, samo zdrowie kokoski bo są genialne
OdpowiedzUsuńTak kochana one są bez cukru :) za to z pieprzem i solą :)))
Usuń