Persea americana, awokado, smaczliwka - owoc pochodzący z wiecznie zielonego drzewa Ameryki Środkowej. Przyznam, że nie od razu uwiódlł moje kubki smakowe. Przez długi czas jakoś tak,, mało światowo,, omijałam awokado szerokim łukiem gdyż już sam jego wygląd zewnętrzny jakoś mnie nie przekonywał. Gdy wreszcie postanowiłam nie bacząc na jego powierzchowność zakosztować wnętrza okazało się to kompletną katastrofą: maziata konsystencja i smak jakoś tak mnie nie porwał a wręcz odrzucił. Myśląc,, co ludzie w tym widzą,, znalazłam swoje zastosowanie dla smaczliwki - stała się idealną maseczką do twarzy....
Po jakimś, przyznam dość długim czasie postanowiłam zrobić drugie podejście; a to dorzucilam kawałek do sałatki, a to dodalam na kanapkę. Potem była pasta, jajecznica i tak krok za krokiem smaczliwka stała się dla mnie smaczna, ba nawet pyszna....uwielbiam ją w każdej możliwej postaci ; z dodatkami i solo...
A wy lubicie smaczliwkę ....?
Dziś proponuję smaczliwkę z jajem lub jak wolicie jajka zapiekane w awokado
JAJKA ZAPIEKANE W AWOKADO
awokado ( nie twarde i nie miękkie a takie dojrzałe w sam raz )
2 jajka
odrobina masła
sól i pieprz
szczypiorek lub koperek do posypania
Awokado umyć, przekroić i wyjąć pestkę. Wgłębienie po pestce delikatnie pogłębić przy pomocy łyżeczki. Z drugiej strony awokado lekko skroić nożem ( tylko samą skórkę) , chodzi oto by postawione w naczyniu połówki były stabilne.
Jajka wybić do miseczki i przy pomocy łyżki nałożyć żółtko z odrobiną białka do wgłębienia każdej połówki awokado. Posolić i popieprzyć, położyć po odrobinie masła. Ułożyć w naczyniu do zapiekania i wstawić do rozgrzanego do 220 stopni piekarnika ( opcja termoobieg). Piec ok.15 minut do zcięcia bialka - żółtko ma pozostać płynne. Zaglądajcie więc kontrolnie, bo gdy żółtko się zetnie to po efekcie. Po wyjęciu posypać szczypiorkiem i podawać z dowolnymi dodatkami.
U mnie tost, szpinak i rzodkiewka.....nie trzeba nic więcej.
Smacznego......
ale pysznie wygląda :D
OdpowiedzUsuńsiedzę teraz w pracy i aż mi w brzuchu zaburczało ;)
pozdrawiam :)
Hej co Ty o tej porze robisz w pracy.....? Wracaj do domu...;))
UsuńPozdrawiam.....
Jeszcze trochę i do domu ;) ale przynajmniej siedzę i przeglądam smakowite przepisy :)
Usuńawokado rewelacja :D!
Wow! Jajko w awokado? Czegoś takiego jeszcze moje oczy nie widziały. Prawdziwe śniadanie mistrzów, w dodatku musi smakować wybornie :))) Jesteś genialna Olu :))
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci kochana ;)..... niestety myślę że nie ja jedyna wpadłam na ten pomysł....
UsuńPozdrowionka....:))
pyyyyycha :)
OdpowiedzUsuńAle to zmyślne!;)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa smaku tego cudeńka :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie doszłam do etapu jaki Ty osiągnęłaś, wciąż jestem na etapie eksperymentowania, ale Twoje śniadanko potrafi uwodzić:))
OdpowiedzUsuńAleż proszę Cię.... o jakim moim etapie Ty mówisz.... ja też ciągłe eksperymentuje i powiem więcej z różnym ( nie zawsze pożądanym) skutkiem.... :)) Ale w przypadku jaj w awokado to sprawdzone i.... pyszne :))
UsuńPozdrawiam...
nigdy nie jadłam awokado ale powiem ze mnie przekonalas i kiedys spróbuje
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie w odwiedziny:)
Cześć! Nominowałam Twojego bloga do Liebster Blog Award, szczegóły tutaj: http://www.maniawypiekania.pl/2014/03/liebster-blog-award.html . Pozdrawiam - Ania
OdpowiedzUsuńBardzo lubię awokado i jestem pewna że taka wersja śniadania bardzo pasowałaby nie tylko mnie. :)
OdpowiedzUsuńCieszę się... :))) ja robię awokado w tej kombinacji już nie pierwszy raz....i za każdym razem baardzo mi smakuje..
Usuń...tylko trzeba być czujnym by żółtko było płynne, bo jak się zetnie to po efekcie.....
Pozdrawiam....
Mnie nadal jego zastosowanie przekonuje tylko jako maseczka do twarzy ,ale skosztowałabym twojego dania z czystej ciekawości .
OdpowiedzUsuńDobre i to....jako maseczka do twarzy sprawdza się przecież idealnie.....:))
UsuńJa bardzo lubię ale też pierwsze podejście pamiętam do dziś:)
OdpowiedzUsuńo mio dio, jakie pysznosci ,uwielbiam avocado musze wyprobowac twojego przepisu <3
OdpowiedzUsuńhttp://zielonoma.blogspot.it/
Witam i zapraszam częściej.... :))1
Usuńuwielbiam awokado :)
OdpowiedzUsuń....ja już też uwielbiam..... ;))
UsuńZapraszam częściej.....
Uwielbiam połączenie awokado z jajkami! Zatem przepis ten jest idealny dla mnie!:)
OdpowiedzUsuńaż jeść mi się zachciało, pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńAleż smaczne i bardzo kolorowe śniadanie :)
OdpowiedzUsuńTakie śniadanko to rozumiem:) Wygląda obłędnie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam awokado bo rozpływa się w ustach.
OdpowiedzUsuńTakie na ciepło i z jajkiem to musi być istna rozkosz dla podniebienia!!!