czwartek, 18 września 2014

ZAPRASZAM W PODRÓŻ DO TOSKANII...

WITAJCIE:) Właśnie wróciłam z fantastycznej podróży a to za sprawą prezentu od mojego Męża, który podarował mi bilet do świata pięknych widoków i pysznego jedzenia - piekną i klimatyczną książkę KOCHAM TOSKANIĘ kolory, smaki i zapachy. Zrobiłam sobie filiżankę kawy, choć może bardziej odpowiedni byłby tu kieliszek dobrego czerwonego wina ;) usiadłam wygodnie na słonecznym tarasie i jedząc ciemne winogrona przeniosłam się w jednej chwili do innego świata.
Jestem tym światem, ludźmi tam żyjącymi, smakami i aromatami oczarowana więc zachęcam Was do odbycia tej podróży, wystarczy tylko kupić bilet - książkę by zakochać się w tym miejscu...



Witajcie w Toskanii, nacieszcie oczy pięknymi widokami, zobaczcie winnice i gaje oliwne, wzgórza porośnięte cyprysami i poczujcie zapach lawendy, ciepłe gorące powietrze rozedrgane brzęczeniem cykad. Podziwiajcie stare wioski i urokliwe miasteczka z ich pięknymi budowlami.....






Poznajcie ludzi z pasją: plantatorów, winiarzy, restauratorów, sklepikarzy, poszukiwaczy trufli, rolników prowadzących swoje gospodarstwa agroturystyczne i zwykłe gospodynie domowe. Wszyscy ci ludzie wykonują swą pracę z ogromnym zaangażowaniem i dbałością o każdy szczegół; ich praca jest ich pasją, wykonują ją jak należy, uczciwie i z miłością.






Poczujcie smaki Toskanii w jej szczodrym wydaniu (sery, wina, trufle, wyśmienite oliwy i mięsa), skosztujcie koniecznie prostej kuchni tego regionu, który słynie z tego, że do składników podchodzi z największą prostotą: kromka opieczonego chleba z roztartym czosnkiem i dobrą oliwą, omlet ze świeżymi ziołami prosto z pola, szpinak zamieniony w pyszne malfatti, prosta sałatka z pomidorów z domowym pieczywem; proste dania zachowują smak składników z których je zrobiono. Kuchnia Toskanii słynie również z wielkiej skromności i kultu czerstwego pieczywa, którego się nie wyrzuca bo można z niego przygotować pyszne posiłki ( słynna zupa chlebowa czy pannzanella ). W świat smaków i aromatów Toskanii wprowadza nas w książce nasza blogowa koleżanka Giulia Scarpaleggia autorka bloga Juls Kitchen, który w 2013 roku został uznany za najlepszy we Włoszech. Giulia dzieli się z nami swoimi autorskimi przepisami oraz rodzinnymi recepturami. Oto co sama Giulia pisze na wstępie książki :

‘‘W książce tej zawarta jest cała moja miłość do Toskanii i jej produktów. Są tu różne przepisy rodzinne, na przykład dania mojej babci, na których się wychowałam i które czekały na mnie, gdy wracałam ze szkoły. Są też przepisy, których w niedzielne piżamowe poranki uczyła mnie mama, krok po kroku, oraz receptury mojej prababki, ciotki Teresy, ciotki Silvany, Gelsomina i wielu innych krewnych i przyjaciół, którzy chętnie opowiedzieli mi o swoim życiu poprzez alchemię składników różnych dań i wszelkie tajniki kuchni. W tej książce zawarta jest moja ziemia, z którą jestem związana i która jest moim przeznaczeniem, na której miałam szczęście wzrastać i którą przez lata na nowo odkrywałam, pisząc blog i prowadząc kursy gotowania. 
.......................................................................................................................................................................................
Znajdziemy w niej krajobrazy, restauracje, zajazdy, piwnice, gospodarstwa agroturystyczne, prawdziwych ludzi i historie, które warto poznać. To Toskania, którą kocham, i mam nadzieję, że dzięki tym przepisom i opowieściom również i Wy będziecie mogli choć trochę się w niej zakochać.’’



Znajdziecie tu pyszne propozycje na bruschette, malfatti, ravioli....makarony, zupy, mięsa, ryby i owoce morza. Dania z jaj, warzyw i propozycje na kanapki. Trochę przetworów a na deser słodkości: risottini, pinolata, cantuccini, cenci, frittelle, tradycyjne ciasto wielkanocne i inne.





Klimat Toskanii fantastycznie oddają piękne i naturalne zdjęcia potraw, ich prosty i rustykalny charakter. Oglądając je mam wrażenie, że czuję zapach potrawy, zapach dojrzałych w toskańskim słońcu pomidorków, oliwy, ziół...
Jedzenie na zdjeciach kusi, pobudza zmysły i.... powoduje że nie rozstaję się ze swoim toskańskim biletem na zbyt długo, powracam do niego wciąż i wciąż by ponownie zafundować sobie kulinarną podróż, ucztę i raj dla zmysłów; bo książka ta to prawdziwa uczta dla wszystkich miłośników dobrego jedzenia.





Jeśli jeszcze nie jesteście szczęśliwymi posiadaczami tej przesiąkniętej klimatem Toskanii książki, jeśli nie przekonały Was jej wcześniejsze recenzje ( skądinąd wiem, że były już na innych blogach...) szczerze i bezinteresownie Wam ją polecam. Naprawdę warto. 


* zdjecia potraw wykonane są przez samą Giulie, natomiast zdjęcia miejsc i ludzi zrobiła znana nowojorska fotograf Ellen Silverman. Na końcu książki znajdziecie też adresy polecanych przez Giulie miejsc.

43 komentarze:

  1. Piękna książka, pełna smaków i inspiracji!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak widzę książka jest pięknie wydana. Muszę ją mieć:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaciekawiłaś mnie tą książką .Następnym prezentem pewnie będzie dla Ciebie prawdziwy bilet do Toskanii od męża .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj chciałabym chciała..... :)) Pozdrawiam <3

      Usuń
  4. Na prawdę myślałam, że byłaś w Toskanii:) Na początek dobra książka ale trzeba się tam wybrać prawda? W każdym razie ja bym chciała, tylko się obawiam, że nie będę chciała wracać:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki miałam zamysł, byście choć przez chwilę uwierzyli, że tam byłam :) Bardzo bym chciała kiedyś podążyć śladami książki i na miejscu posmakować obfitości toskańskiego stołu..... i też coś czuję że powrót sprawił by mi nie lada problem.... Pozdrawiam :)

      Usuń
  5. Piekna, ksiazka, z checia bym poczytala, choociaz Toskanie mam na zywo:) zapraszam na mojego bloga do slonecznej Italiii http://daleccarsiledita.blogspot.it/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam w moich skromnych progach :) Toskania na żywo...? Zazdroszczę...
      Z wielką przyjemnością odwiedzę bloga. Pozdrawiam :)

      Usuń
  6. super! bardzo chętnie zajrzę do książki, wygląda fascynująco :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny prezent, pozdrowienia dla męża :) Moja mam jest zakochana w Toskanii, już mam pomysł na piękny prezent na święta :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książkę na prezent polecam, na pewno się spodoba :) Pozdrowienia dla małżonka przekazane, dziękuję i też pozdrawiamy :)))

      Usuń
  8. A ja się już zastanawiałam....gdzie zaś to Olcysko przepadło. :D Cudowny mąż :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))) przepadłam ja na chwilkę w pięknej krainie.... Mąż cudowny i mój ci ON :D

      Usuń
  9. Chciałabym kiedyś pojechać do Toskanii. Piękne miejsca, krajobrazy i pyszne smaki i aromaty, może kiedyś marzenie się spełni :-) super prezent :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Watro mieć takie marzenia, trzymam kciuki by się spełniło Tobie i..... mnie :) Pozdrawiam.

      Usuń
  10. Miałam nie jeść już nic dzisiaj, ale... idę coś sobie zrobić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))) znaczy, że zdjęcia w książce popudziły apetyt :)

      Usuń
  11. Piękne zdjęcia w niej są.... aż ślinka cieknie. Bardzo lubię takie ksiązki!
    ściskam Oluś

    OdpowiedzUsuń
  12. przecudna książka i fantastyczne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudowna kraina smaków i aromatów - Toskania! Biegnę po książkę!

    OdpowiedzUsuń
  14. Wiele dobrego słyszałam o Toskanii, wyobrażam sobie jak tam musi być aromatycznie i klimatycznie:) Z chęcią bym pojechała i przekonała się na własne oczy:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zachęciłaś mnie tak bardzo, że zapragnęłam mieć taką książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne obrazki, zachęcające opisy i ja zaczęłam marzyć o podróży do Toskanii :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Minęło tylko kilka dni od moich wakacji we Włoszech, w Toskanii spędziłam tydzień i koniecznie muszę mieć tę książkę! Te zdjęcia z niej co pokazujesz to ten klimat :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie masz pojęcia jak bardzo Ci zazdroszczę..... książkę polecam, będzie Ci przywoływać wspomnienia :)
      Pozdrawiam <3

      Usuń
    2. Chociaż masz pewnie mnóstwo swoich pięknych zdjęć... :)

      Usuń
  18. Książka bardzo fajna, zdjęcia zawartości prezentują się bardzo fajnie :) Na pewno przyjemnie oderwać się od codzienności przy takiej książce :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Fajna podróż, ciekawa książka :)

    OdpowiedzUsuń
  20. książka wygląda ciekawie, pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Już niedługo właśnie tam się wybieramy... nie mogę się doczekać.
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ojej ale cudownie wygląda! :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Marzy mi się taka podróż za granicę , gdziekolwiek, gdzieś daleko ... Najchętniej do Francji :) ah marzenia :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. Książka jak książka, na pewno cudna, ale być tam na miejscu, zwiedzić, poczuć słońce Toskanii na twarzy.. to byłoby coś :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Cudny prezenty od męża. Przy kawce albo herbatce w chłodne teraz wieczory można przenieść się w ciepły i pachnący klimat

    OdpowiedzUsuń
  26. Zazdroszczę Ci tego prezentu. Może i mojego męża coś natchnie i pobiegnie do księgarni :) Inaczej sama będę musiała nabyć knigę :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Jeju. Też bym chciała dostać taki prezent. Super. Już czuję magię tego miejsca. W Toskanii nigdy nie byłam, ale coś czuję, że byłaby to wspaniała wyprawa. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  28. Jestem przekonana i przy najbliższej okazji po nią sięgnę. Teraz akurat czytam książkę o podobnym klimacie, z tym, że o Paryżu :-) "Słodkie życie w Paryżu. Smaki francuskiej kuchni i smaczki paryskiego życia" - David Lebovitz. Moja w dodatku pisana jest ze szczyptą poczucia humoru przez co leciutko się ją czyta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam Davida Lebovitza, zaglądam na jego bloga.... to skarbnica inspiracji kulinarnych :) właściwie nie wiem czemu nie mam jeszcze żadnej jego książki... koniecznie muszę się za nimi rozejrzeć. W piereszej kolejności sięgnę po " Słodkie życie w Paryżu.... ", :-)

      Usuń
  29. Zdecydowanie moje smaki,nie mam jej w rękach,ale już tu wirtualne kusi i mnie;-)

    OdpowiedzUsuń
  30. Jak ja kocham wszystko co włoskie... a Toskania to już w ogóle jest cudowna, w tym roku miałam okazję po raz pierwszy być we Włoszech, w tym również we Florencji, stolicy Toskanii - przepiękne miasto i świetna kuchnia:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Obawiam się, że jakbym tam pojechała to bym została na zawsze :)

    OdpowiedzUsuń
  32. fajnie mieć męża, który robi takie prezenty ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. nie wytrzymam i kupię tą ksiązkę:)

    OdpowiedzUsuń

Zachęcam do pozostawienia komentarza.
- pozytywny komentarz to miód lany na me serce, negatywny to łyżka dziegciu do porannej herbaty ...
Za wszystkie z góry dziękuję.

Copyright © 2014 Kulinarne zapiski , Blogger