czwartek, 27 listopada 2014

DYNIÓWKA JAK U MAMY....

Smaki i aromaty zapamiętane z dzieciństwa, które przypominają nam ciepło i beztroskę tamtych lat, przywołują wspomnienia i wywołują pozytywne emocje; chyba dlatego tak je lubimy i wciąż do nich wracamy... Bo czym innym wytłumaczyć fakt, że w czasach mnogości różnych kuchni i oryginalnych smaków tak bardzo smakuje nam,, pajda czerstwego chleba obtoczona w jajku i usmażona na patelni,, albo,, makaron z białym serem,, czy,, kopytka takie jak u mamy,,?
A jakie są Wasze ulubione smaki dzieciństwa? Zapraszam dziś na zupę dyniową jak u mamy :) prostą, z zacierkami na mleku, idealną na śniadanie :)





DYNIÓWKA JAK U MAMY :)
z zacierkami na mleku

Przygotowanie banalnie proste, na mleku gotujemy zacierki i dodajemy do tego mus z dyni, dosładzamy do smaku. Ważne by dynia była odmiany słodkiej o aromatycznym miąższu 
( odradzam tu dynię Hokkaido).
Można też wzbogacić smak dodając do gotującego się mleka łaskę wanilii. 

NA ZUPĘ :

1 litr mleka
600 g dyni o słodkim aromatycznym miąższu
1/2 szkl. wody

Dynię pokroić w drobną kostkę, zalać wodą i rozgotować, tak by dała się rozgnieść tłuczkiem lub widelcem ( można też zmiksować). 

NA ZACIERKI :

150 g mąki
jajko
szczypta soli
ew. odrobina wody

Z powyższych składników przygotować ciasto na zacierki, dość twarde tak by można było je zetrzeć na tarce o dużych oczkach lub skubać palcami małe kluseczki.

Mleko zagotować ( jeśli chcemy z wanilią)  do gotującego dodać zacierki i gotować ok. 1- 2 minut, osobiście wolę zacierki w wersji,, al dente,,. 
Dodać mus z dyni, wymieszać i dosłodzić do smaku. 
Można również na talerzach posypać cynamonem. 




Smacznego.... 

Ps.  zamieszczam zdjęcia  robione jakiś czas temu właśnie u mamy, zatem i jakość i stylistyka zdjęć inna niż dotychczas...

12 komentarzy:

  1. Niestety z tymi sms-ami to prawda i od lat te same.
    Moim smakiem dzieciństwa są prażuchy....takie kluchy z ugotowanych ziemniaków posypanych mąką ziemniaczaną i wyrobionych na gładko, a do tego skwareczki i zalewajka. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej, te kluchy ze skwarkami....i zalewajka brzmią kusząco :)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. A masz jakieś ulubione smaki Twojego dzieciństwa...?

      Usuń
  3. Jestem ciekawa jak smakuje bo nie znam te zupki :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hmm takiej wersji zupy dyniowej jeszcze nie widziałam, ale bardzo mi się spodobała, muszę wypróbować :D koniecznie z tymi zacierkami ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. są takie przepisy z dzieciństwa, do których się wraca. Za mną chodzi barszcz czerwony babci - taki najzwyklejszy, czysty, podany z ziemniakami i smażonym jajkiem :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. ooo moja mam również robi takie pyszne zacierki, aż naszła mnie ochota i musze chyba poprosić mamę o takie cudo ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bo u mamy wszystko najlepsze:)
    mniam!!
    miłego weekendu kochana

    OdpowiedzUsuń
  8. znam tę zupę ale nigdy nie jadłam. Też wysyłam kartki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też jadam ją głównie u mamy :) co do kartek, to fajnie, że są jeszcze ich zwolennicy, oby jak najdłużej :)

      Usuń

Zachęcam do pozostawienia komentarza.
- pozytywny komentarz to miód lany na me serce, negatywny to łyżka dziegciu do porannej herbaty ...
Za wszystkie z góry dziękuję.

Copyright © 2014 Kulinarne zapiski , Blogger