WITAJCIE :) dziś kolejna moja propozycja na wykorzystanie Newelli* w swojej kuchni. Zapraszam na lekką choć dzięki papryczce i imbirowi ostrą, aromatyczną wersję kurczaka, z akcentem chrupkości w postaci orzechów ziemnych i kiełków. Całość podana na makaronie z Newelli - wystarczy ją tylko pokroić i gotowe. Zapraszam...
OSTRY KURCZAK Z ORZECHAMI I KIEŁKAMI
NA,, MAKARONIE,, Z NEWELLI
propozycja własna na 2 porcje
2 pojedyńcze piersi z kurczaka ( 300-400 g)
200 g orzechów ziemnych
200 g kiełków na patelnię ( stir- fry) lub kiełki sojowe
kawałeczek imbiru
mała ostra papryczka ( jeśli nie lubicie piekelnie ostro to tylko kawałek)
olej do smażenia ok. 2- 3 łyżek
NA SOS :
4 łyżki sosu sojowego
2 łyżki wódki
2 łyżki wody
1 łyżeczka cukru
2 op. Newelli naturalnej do podania *
- po wyjęciu z opakowania kroimy na makaronowe wstążki
Pierś kurczaka umyć i pokroić w kostkę.
Imbir zetrzeć a papryczkę pokroić, dodać kostki kurczaka i wymieszać.
Na mocno rozgrzanym oleju ( w woku lub na patelni) smażyć kurczaka i orzechy ok. 3 minut.
Pod koniec dorzucić kiełki ( stir- fry) i smażyć jeszcze 3 minuty.
Całość wyjąć łyżką cedzakową.
Składniki sosu wymieszać i zagotować na patelni po smażeniu kurczaka. Do sosu dodać mięso i kiełki ( jeśli używamy kiełków sojowych to dajemy je dopiero teraz). Podgrzać ok. 1 minuty.
Podawać z makaronem z Newelli i listkami mięty. Całość można jeszcze posypać świeżymi kielkami.
Wersja na ciepło idealna na lekki i szybki obiad, ale możemy ją również zapakować, zabrać do pracy i zjeść na zimno.
Smacznego...
*Wpis konkursowy, zawiera lokowanie produktu.
Jak już wspominałam w poprzednim wpisie konkursowym Newella to naturalny produkt z białka jaj kurzych, bez konserwantów i ulepszaczy, niskokaloryczny a więc idealny dla osób dbających o zdrowie i formę. Newella może być idealnym źródłem białka dla osób nie jedzących mięsa ale również może być dodatkowym źródłem białka dla wszystkich oraz dla osób na dietach specjalnych tzw. proteinowych.
Ktoś skądinąd słusznie może zapytać czy nie lepiej zwyczajnie ugotować świeże jajka niż sięgać po produkt z opakowania... Całe jajka zawierają również żółtko, którego ze względu na wysoki poziom cholesterolu nie powinniśmy jeść w nadmiarze, gotowe białko z opakowania daje też możliwości innego zastosowania jak np. przedstawiony dziś przeze mnie ,, makaron,, :) którym możemy zastąpić makaron sojowy lub ryżowy.
Dodatkowy plus to to, że nie musimy go gotować :)
Dodano do konkursu :
To danie jest fantastyczne! Z chęcią skusiłabym się na kurczaka w takiej wersji :)
OdpowiedzUsuńTo coś dla Mnie. Wygląda rewelacyjnie:)
OdpowiedzUsuńuściski gorące Olu
Mniam, ten kurczak musi być przepyszny, lubię takie pikantne dania:)
OdpowiedzUsuńWow Olusia ale zbiór smaków :) pyszności
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu, więc nie mogę się wypowiedzieć. Natomiast danie obiadowe wygląda bardzo apetycznie. Chętnie zjadłabym teraz tak przygotowane :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle mega kreatywnie:)
OdpowiedzUsuńGreat !!! If you like, you can join my giveaway here https://fashionskyfall.wordpress.com/2014/11/14/oasap-giveaway/ thank you and good luck!
OdpowiedzUsuńPysznie Olu.
OdpowiedzUsuńKurczak w takim wydaniu byłby już mój :) Dobre i sycące danie :)
OdpowiedzUsuńAleż obłędnie wygląda ten Twój kurczak. Ile smaków i kolorów. Aż człowiek głodnieje od samego patrzenia:)
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale :)
OdpowiedzUsuńKurczak jak się patrzy, smaczny miałaś obiad :)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki a konkurs!
OdpowiedzUsuńSmakowicie wygląda ten kurczak :)
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja, niewątpliwie bardzo smaczna :) Powodzenia w konkursie!
OdpowiedzUsuńPycha! :)
OdpowiedzUsuńbardzo smaczna propozycja! uwielbiam kurczaka na ostro : )
OdpowiedzUsuń