Cóż jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma.....czy jakoś tak ;)
JAJKA FASZEROWANE GROSZKIEM
8 jajek *
1 szkl. mrożonego groszku
1-2 ząbki czosnku
pęczek koperku
2-3 łyżki majonezu
ew. 1-2 łyżki śmietany
sól, pieprz
puszka anchois do dekoracji, koperek
Jajka ugotować na twardo, ostudzić, obrać. Przekroić na pół i wyjąć żółtka.
Groszek ugotować w osolonej wodzie ok. 10 min. Dobrze odcedzić, ostudzić.
Koperek posiekać ( kilka listków odłożyć do dekoracji).
Czosnek obrać. Wszystkie składniki ( żółtka, groszek, koperek, czosnek, majonez...i ew. śmietanę ) zmiksować na jednolitą masę - dość gestą, dlatego śmietanę dodawać stopniowo. Doprawić solą i pieprzem.
Połówki jajek napełnić pastą i ozdobić kawalkami osaczonych z oleju anchois i koperkiem.
* proporcje można zmniejszyć o połowę
Smacznego....
wyglądaja pycha !!
OdpowiedzUsuńWyglądają pięknie i bardzo wiosennie, bo zielono :)
OdpowiedzUsuńSmacznie, wiosennie i już tak świątecznie. Bardzo smaczne jajeczka :)
OdpowiedzUsuńJakie fajne kolorowe jajeczka. Super wyglądają :-)
OdpowiedzUsuńKolorem przyciągają, smaczne te twoje jajka! :)
OdpowiedzUsuńwow jak wspaniale się prezentują! Śliczny kolorek! Idealne na Wielkanoc!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam: www.homemade-stories.blogspot.be
Szprotki niekoniecznie ale jajka w taki sposób nadziane jak najbardziej :D
OdpowiedzUsuńJasne, anchois ( czy szprotki) to tylko opcja :) spokojnie można się bez nich obejść...
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńUwielbiam jaja faszerowane:) a te prezentują się wspaniale i przepysznie!
OdpowiedzUsuńściskam mocno
Wyglądają smacznie :) Takiego połączenia, jeszcze nie próbowałam :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOlunia ja takie jajeczka bardzo chętnie, proszę tylko z mojej porcji zdjąć tego śmierdzielka :))
OdpowiedzUsuńHihihi no pewnie to tylko dodatek ( ozdoba..) więc można się go pozbyć lub zamienić na inny ;)
Usuńpozdrawiam Elu!
Świetne! i smaczne i ładnie podane:)
OdpowiedzUsuńale się głodna zrobiłam:)
OdpowiedzUsuńPiękne, kolorowe i na pewno bardzooo pyszne! :)
OdpowiedzUsuńPrzepis bardzo mi się spodobał i jutro zamierzam go wypróbować, tym bardziej, że w kuchni czekają od lata na skonsumowanie, anchois z Biedronki. Miały być na pizze, ale skoro jej pieczenie tak dramatycznie się odwlekło, będzie na jajka :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNo to fajnie, mam nadzieję, że jajka będą smakowały :)....... i anchois się wreszcie doczekają ;)))
Usuńna pewno bardzo smaczne:)
OdpowiedzUsuńWszelkiego rodzaju nadziewane jajeczka uwielbiamy, a ciasto z topinamburem też wykorzystam bezapelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że ciasto będzie smakowało :)
UsuńWspaniale nadziane jajka, anchois do dekoracji to extra pomysł :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kolorowe jajka :) Na pewno są smaczne!
OdpowiedzUsuńbardzo smacznie wyglądają :) z groszkiem jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńojej ale super połączenie smaków:D
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczne danie :)
OdpowiedzUsuńŚwietne nadzienie :)
OdpowiedzUsuńProste i eleganckie, pozdrawiam prawie świątecznie.
OdpowiedzUsuńJa też mam jeszcze świąteczny plan nie wykonany :(
Świetne, chętnie bym zjadł coś takiego :-).
OdpowiedzUsuńja również:D
UsuńHello dear, Olka!
OdpowiedzUsuńShow the super platter of stuffed eggs, I think it is a delight!
I wish you great weekend!
Kisses and hugs!
Miałaś rację, u ciebie też jest pysznie zielono :) Jestem zachwycona żywym kolorem nadzienia - przez to jeszcze bardziej nie mogę się doczekać świąt i wiosny. Pozdrawiam ;}
OdpowiedzUsuńUwielbiam faszerowane jajka w kazdej postaci, mniam:)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba tez żywy kolorek - zapewne smakuje obłędnie !
OdpowiedzUsuńŚwietny kolorek tej pasty. Filety anchois to dla mnie coś okropnego, są bardzo intensywne, nie smakują mi.
OdpowiedzUsuńJuż czytałam, że nie wszyscy je lubią ale tak jak pisałam kilka,, komentów,, wyżej można się bez nich obejść i pozostać tylko przy zielonej paście :) pozdrawiam.
UsuńOj tak takie jajeczka z zieloną pastą bardzo mi pasują :) Smakowite.
UsuńPysznie, zielono :)
OdpowiedzUsuńPyszne jajka na wielkanocny stół
OdpowiedzUsuńPyszne jajeczka, i kolorek cudny, wiosennie i zielono :-)
OdpowiedzUsuńKocham jajka faszerowane i kocham groszek ,a takie połączenie- BOMBA <3
OdpowiedzUsuńpiękny kolor! Na Wielkanoc jajka rządzą;)
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie!
OdpowiedzUsuńKurcze, a mi się nigdy nie chce jaj faszerować:)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że jajka mogą być takie urocze! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam jaja faszerowane, ale tej wersji jeszcze nie próbowałam. Wyglądają fantastycznie:)
OdpowiedzUsuńo o przepisie z groszkiem jeszcze nie słysząłam super !
OdpowiedzUsuńsuper pomysł - myślę że takie z groszkiem znikają ze stołu bardzo szybko :)
OdpowiedzUsuńFajne, wiosenne jajka :)
OdpowiedzUsuń