czwartek, 9 lipca 2015

DŻEM TRUSKAWKOWY Z ZIELONYM PIEPRZEM / PIECZONA KONFITURA Z LAWENDĄ

Witajcie :)  sezon na truskawki się kończy, niestety... jednocześnie te ostatnie truskawki są idealne na przetwory.  Muszę się Wam przyznać, że robieniem dżemów i konfitur param się dopiero od niedawna - wcześniej korzystałam z produktów przygotowywanych przez mamę.. ale strasznie mnie to rajcuje i wciąga.
Głównie dlatego, że odkrywam inne, oryginalne połączenia i smaki niż te z maminej spiżarni czy te dostępne w sklepach.  Moja mama lubi i robi tradycyjne i proste przetwory.... nigdy nie zapomnę jak kupiłam jej kiedyś pyszny dżem pomarańczowy z imbirem a mama stwierdziła że.... ,, pachnie jak pasta do butów i dziwnie smakuje,, ;)
Ja biorąc się za przetwory szukam właśnie tych oryginalnych i ciekawych receptur... Zatem zapraszam na * dżem truskawkowy z zielonym pieprzem * pieczoną konfiturę truskawkową z lawendą  Na co macie ochotę..?


DŻEM TRUSKAWKOWY Z ZIELONYM PIEPRZEM 
1 kg truskawek + 1/2 kg
20 g zielonego pieprzu *
skórka obrana z dwóch cytryn
1,5 szkl cukru - jeśli wolimy bardziej słodko to więcej
opakowanie żelfiksu z naturalną pektyną

1 kg truskawek umyć, oderwać szypułki i zasypać cukrem. Odstawić.
Gdy owoce puszczą sok zlać go i zagotować z pieprzem.  Syropem zalać truskawki i gotować ok. 30 minut. Dodać skórkę z cytryny i pozostałe 1/2 kg umytych truskawek.
Gotować kolejne 20 minut. Odstawić na noc.
Kolejnego dnia wyłowić z truskawek kawałki skórki cytryny (*) i zimny dżem wymieszać z żelfiksem.  Doprowadzić do wrzenia i gotować 3-4 minuty.
Przekładać do wyparzonych słoiczków. Zakręcić.



*użyłam całych ziaren pieprzu, można z nim  tu postąpić dwojako: po zagotowaniu syropu pozbyć się ziaren lub dodać je do truskawek. Ja dodałam ziarna do truskawek ale ponieważ troszkę bałam się efektu końcowego większość z nich ,, odłowiłam,, przed dodaniem żelfiksu.  Jest to dość proste, bo pływają na górze.  Pozostałe w dżemie ziarna są miękkie i dają wystarczająco pikantnego,, kopa,, kubkom smakowym ;)  połączenie dla odważnych....


***********


PIECZONA KONFITURA TRUSKAWKOWA Z LAWENDĄ 
1,2 kg truskawek
1 jabłko
1,5 szkl cukru  (lub więcej)
2 płaskie łyżeczki suszonej lawendy jadalnej
60 ml soku z cytryny
1 łyżka miodu wielokwiatowego



Truskawki umyć, oderwać szypułki i przekroić na połówki Wymieszać w garnku z obranym i pokrojonym w kostkę jabłkiem, cukrem i lawendą.  Odstawić na 2 godziny. Dodać sok z cytryny i gotować całość ok. 10 minut. Przelać owoce wraz z sokiem do żroodpornej formy, dodać miód i wstawić do piekarnika nagrzanego do 75 - 100 stopni i piec 5 godzin mieszając co pewien czas. Przelewamy do wyparzonych słoiczków i zakręcamy.


* przepis sugeruje pieczenie w temp. 65- 70 stopni przez 10 godzin, ja skróciłam to do ok. 5 godzin w temp. 100 stopni ( dzieląc cały proces na dwa dni po 2,5 godziny). Konfitura wyszła wystarczająco gęsta i tak myślę, że po 10 godzinach to niewiele by jej zostało...


Smacznego....



zainspirowana magazynem Kuchnia 

33 komentarze:

  1. Takie dżemu, takiego połączenia jeszcze nie próbowałam...
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne połączenia smakowe !! Uwielbiam - zarówno wersję z pieprzem, jak i z lawendą. I pewnie, że to wciąga ! Ja też uwielbiam robić przetwory, dlatego doskonale Cie rozumiem :) Nie bez powodu proponowałam wymianę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też już uwielbiam obie wersje :) z lawendą jest fantastyczna! Z pieprzem również super np. do sera pleśniowego ;) bardzo ciekawa jestem Twoich przetworów....

      Usuń
  3. Przez wzgląd na lawendę to tej drugiej wersji byśmy nie spróbowały ale truskawki z pieprzem brzmią naprawdę intrygująco :D Ale wątpimy, żeby u nas w rodzinie ktoś przekonał się do takich nietypowych połączeń.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem niechęć do lawendy... ( czy też może konieczność jej unikania...) ale powiem Wam, że zakochałam się w tym połaczeniu :) z pieprzem jest intrygująca.... ale też smakowo bardziej,, specyficzna,, niż ta z lawendą, niemniej też fajna np. do sera pleśniowego :D

      Usuń
  4. Olcia idzie zima, robimy zapasiki? Fajny dżemik, podoba mi się zestawienie smaków. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z pieprzem jeszcze nie jadłam, a lubię wszelkie nowości. Taki dżemik sama bym zjadła

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniałe :-) nie wiem, który bym bardziej wolała posmakować ? chyba ten z pieprzem :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Połączenia niewiarygodne aż sama jestem ciekawa smaku, zwłaszcza dżemu z pieprzem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda,że intrygujące...? ;) słodycz truskawek i ostrość pieprzu w jednym....

      Usuń
  8. No to teraz mnie zaciekawiłaś niesamowicie tymi przetworami. Ciekawa jestem smaku, szczególnie dżemu z pieprzem. Chyba będę musiała sobie taki zrobić, chociaż troszkę na próbę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do odważnych.... kuchnia należy :D może akurat posmakuje....

      Usuń
  9. Nie wiem który będzie lepszy? Pewnie oba smakowite :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawe przepisy, ale chyba bym się nie odważyła na takie połączenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak napisałam powyżej: do odważnych.... kuchnia należy :D czasem warto się odważyć i otworzyć na nowe smaki... ja w każdym razie to uwielbiam! Oczywiście nie zawsze następuje,, powtórka z rozrywki,, ale nowy smak zaliczony :))

      Usuń
  11. lubię eksperymentować z różnymi dodatkami, szczególnie konfitura z pieprzem mnie ciekawi.

    OdpowiedzUsuń
  12. Mniam, bardzo lubię domowe dżemy i konfitury, wersja z pieprzem jest niezwykle intrygująca, z wielką chęcią bym posmakowała:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Znów intrygujesz...dżem z lawendą! Normalnie czad!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze prawisz....czad! Będę powtarzać co sezon :)

      Usuń
  14. Dżem truskawkowy z pieprzem? Jestem bardzo ciekawa przepisu ;0

    OdpowiedzUsuń
  15. Truskawki i pieprz? :) jakoś mi się to nie komponuje :)

    OdpowiedzUsuń
  16. TAK: takie kombinacje uwielbiam. Są ciekawe:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Truskaweczki z pieprzem? Ciekawa jestem czy by mi smakowało!:]

    OdpowiedzUsuń
  18. Taki dżemik musi smakować ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Taki dżemik musi smakować ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ależ ciekawy miks zrobiłaś ;) Jestem ciekawa jak taki dżem smakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Spieprzony dżem musi smakować bardzo ciekawie :) Chętnie bym spróbowała :)

    OdpowiedzUsuń

Zachęcam do pozostawienia komentarza.
- pozytywny komentarz to miód lany na me serce, negatywny to łyżka dziegciu do porannej herbaty ...
Za wszystkie z góry dziękuję.

Copyright © 2014 Kulinarne zapiski , Blogger