wtorek, 21 lutego 2017

SHOT DLA ZDROWIA

Witajcie :) Jak jest u Was ze spożyciem kurkumy? Używacie jako przyprawy czy stosujecie też zapobiegawczo i leczniczo? Szczerze mówiąc to dotychczas używałam kurkumy hmmm od przypadku do przypadku, w każdym bądź razie nie codziennie. Postanowiłam jednak bardziej zgłębić temat kurkumowej suplementacji i co za tym idzie zdecydowanie zwiększyć jej spożycie. Jako że mamy czas przedwiosennej pluchy warto szczególnie zadbać o swój organizm i odporność. Ale nie tylko o odporność i unikanie przeziębień tu chodzi gdyż znana od lat, stosowana medycynie chińskiej kurkuma ma zdecydowanie więcej właściwości.



Napisano już na ten temat nie jeden artykuł, książkę i blogowy post więc wymienię chociażby kilka z nich:
* ma silne antybakteryjne, przeciwzapalne, przeciwgrzybicze, przeciwbólowe i ochronne 
* wykazuje właściwości antynowotworowe w różnych rodzajach nowotworów zapobiegając ich powstawaniu jak również przerzutom, niweluje nieprzyjemne skutki chemioterapii 
* odtruwa organizm i wątrobę 
* zapobiega białaczce
* spowalnia rozwój stwardnienia rozsianego i choroby Alzheimera
* łagodzi dolegliwości żołądkowe i jelitowe 
* obniża poziom cukru we krwi 
* wzmacnia serce
* przyspiesza gojenie ran i pomaga w problemach skórnych np. łuszcycy
* przyspiesza matabolizm, pomocna w redukcji wagi i walce z cellulitem 
* zwiększa ilość kolagenu w stawach i skórze
* wzmacnia umysł, stymuluje pamięć i koncentrację
* poprawia nastrój, łagodzi depresję 
* spowalnia procesy starzenia 

Logicznym jest, że jeśli chcemy skorzystać z tych dobroczynnych właściwości musimy kurkumę stosować systematycznie i w odpowiednich dawkach. Musimy przyswoić odpowiednią ilość zawartej w kurkumie kurkuminy dlatego ilość spożywanej kurkumy musi być naprawdę sporaJak to zrobić?

* zwiększając spożycie kurkumy w posiłkach czyli dodając ją do jak największej ilości dań najlepiej w postaci kurkumy w proszku lub świeżego korzenia. Popularna przyprawa curry zawiera co prawda kurkumę jednak są to niewielkie ilości dlatego lepiej używać właśnie samej kurkumy dodając stosowną ilość w zależności od potrawy: szczypta, dwie do 1/4 łyżeczki. Należy pamiętać, że zbyt duża ilość kurkumy może uczynić potrawę gorzką.

* zwiększając przyswajalność zawartej w kurkumie kurkuminy która wzrasta wraz z podgrzaniem (gotowaniem)  kurkumy ok 10 minut i/lub dodaniem pieprzu oraz odrobiny dobrego tłuszczu: oleju z oliwek, oleju kokosowego. Ta ostatnia sugestia szczególnie przydatna w sytuacji gdy nie podgrzewamy dań np. dodając kurkumę do koktajli. Niektóre źródła (np Centrum Medyczne Uniwersytetu Kalifornijskiego badające wpływ podawania na chorobę Alzheimera) zaleca podawanie kurkumy na czczo rozpuszczonej w płynie podwyższonym ph czyli np. soku z wiśni, pomarańczy. 

* korzystać z przepisów leczniczych takich jak dzisiejszy, gdzie kurkuma stanowi spory składnik. Postaram się takich zamieścić wiecej.




Ok, to jeśli już wiemy jak to to się je to teraz jakie dawki kurkumy spożywać by były skuteczne ? To oczywiście zależy od potrzeb naszego organizmu, aktualnych dolegliwości ale możemy trzymać się następującej zasady stosowania

Profilaktycznie 
korzeń 1,5 - 3 g na dobę 
kurkuma w proszku 1 - 3 g na dobę 
przy czym dla dzieci powyżej 2 lat i osób starszych 1,5 - 2 g 

Leczniczo w stanach zapalnych, nowotworach itp stosuje się 3 g nawet 3, 4 razy dziennie.  

Kurkuma jako taka nie wywołuje działań niepożądanych jednak spożycie kurkuminy w dawce powyżej 12 g dziennie może skutkować problemami ze strony układu pokarmowego, wysypką skórną i bólami głowy. Kurkumy w większych ilościach niż kulinarne powinny unikać kobiety w ciąży. NIE NALEŻY stosować kurkumy zażywając jednocześnie leki przeciwzapalne i przeciwbólowe, leki na serce, cukrzycę oraz nadciśnienie. Kurkumy nie powinny używać też osoby ze stwierdzoną kamicą nerkową i żółciową. Ze względu na właściwości rozrzedzające krew należy odstawić przyjmowanie kurkumy na dwa tygodnie przed planowanym zabiegiem chirurgicznym. Wszelkie wątpliwości należy konsultować z lekarzem. Wpis ma wyłącznie charakter informacyjny.  

Czas na shot'a  ;)

SHOT NA ZDROWIE 
za Food Pharmacy

100 ml dowolnego soku
łyżka mielonej  kurkumy
1/4 łyżeczki mielonego czarnego pieprzu
1 łyżeczka mielonego  cynamonu cejlońskiego
szczypta mielonych goździków
łyżka octu jabłkowego
łyżka oliwy z oliwek
łyżka soku z cytryny
polecam dodać łyżeczkę płynnego miodu

Wymieszać wszystko dokładnie np. w zamkniętym słoiku i wypić.
Wyglada wspaniale i wcale nie smakuje źle, zwłaszcza jeśli dodamy jeszcze miód. Piję codziennie od kilku dni.



                                               Na zdrowie ;)

21 komentarzy:

  1. Słyszałam o świetnych właściwościach kurkumy.
    Chyba się muszę bardziej wgłębić w temat i takiego zdrowego shota wypić... i to nie jeden raz! ;)
    Pozdrawiam serdecznie! Miłego wieczoru :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ją lubię dodawać do różnych dań, ale nie wiedziałam, że jest aż tak fantastyczna :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię ją ,za kolor,nie używam za często.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak już sam kolor poprawia samopoczucie ;)

      Usuń
  4. kocham kurkumę:) Często robię sobie słynne "golden milk", które nie tylko jest super zdrowe, ale i baaardzo smaczne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak słynne golden milk też już piłam i lubię je również :) Food Pharmacy polecają shot'a rano na rozbudzenie ;D a mleko na wieczór ;)

      Usuń
  5. Lubię i bardzo często stosuje. Lubię dodawać do ryżu, wówczas mam dwa w jednym, spożywam i jeszcze fajny kolor ryżu:)

    OdpowiedzUsuń
  6. swego czasu czytałam dużo o jej właściwościach, ale nadal niestety w mojej kuchni pojawia się od przypadku do przypadku jak to mówisz

    OdpowiedzUsuń
  7. Mało jej w mojej kuchni, a tu tyle ma dobrego w sobie... ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kurkumę często dodaję do ciasta drożdżowego, poza tym nie używam jej do niczego. Nie wiedziałam o tylu jej zdrowotnych właściwościach.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kurkuma na stałe zagościła w naszej kuchni już około 1,5 roku temu. Stosujemy ją na wszelkie sposoby: jako przyprawy, jako lekarstwa i jako coś co bardzo lubimy. Często stosujemy jako pastę (masełko) na kanapki. Kurkuma, pieprz i olej kokosowy (eko). PYCHA.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajny pomysł na to masełko :) koniecznie muszę spróbować!

      Usuń
  10. Kurczę, parę tygodni temu postanowiłyśmy więcej kurkumy używać w swojej kuchni i jakoś po kilku dniach zapomniałyśmy o niej xD A Ty nam teraz przypomniałaś xD Musimy chyba ją gdzieś na widoku w kuchni położyć :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak systematyczność stosowania to i u mnie szwankuje :D ale mam zamiar nad tym popracować ;)

      Usuń
  11. Ubóstwiam kolor kurkumy, smak już niekoniecznie, dlatego czasem dodaję ją do potraw, ale raczej nie szaleję z ilościami ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, w normalnym kulinarnym stosowaniu w niewielu przepisach można dać więcej niż 1/4 łyżeczki ;) dlatego w zastosowaniu prozdrowotnym lepiej sprawdzają się takie przepisy jak ten shot czy golden milk :)

      Usuń
  12. Wieczorem robię. Taki shocik po pączkowaniu będzie idelany. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Z chęcią skorzystam tym bardziej, że pełno chorób wszędzie.

    OdpowiedzUsuń
  14. ja mam ją zawsze pod ręką i dodaję do wszystkiego :) poza tym jak mam jakieś dolegliwości wewnętrzne to wypijam taki szocik albo gdy czuje, że przeziębienie mnie rozkłada zawsze robię sobie złote mleko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Metoda godna naśladowania ;) też mam zamiar mieć ją stale pod ręką i dodawać gdzie się da a złote mleko uwielbiam!

      Usuń

Zachęcam do pozostawienia komentarza.
- pozytywny komentarz to miód lany na me serce, negatywny to łyżka dziegciu do porannej herbaty ...
Za wszystkie z góry dziękuję.

Copyright © 2014 Kulinarne zapiski , Blogger