U mnie wciąż nie ma śniegu ale mróz daje o sobie znać czerwonymu nosami i zmarzniętymi dłoniami. :) Oswajamy się z tym chłodem niechętnie, bo zbyt bardzo rozpieściła nas długa ciepła jesień; zatem otulona ciepłym kocem z kubkiem pachnacej imbirem i goździkami herbaty planuję święta... doceniam te chwile, lubię kiedy w mojej kuchni czuć zapachy cynamonu, goździków, kardamonu..... Planuję wypieki, ale tak trudno się zdecydować które ciasteczka, pierniczki i ciasta... Na początek zatem proste, i tak zostaną zjedzone do świąt :) kruche ciasteczka z rumowym lukrem i posypką z żurawin i pistacji. Połączenie tych dwóch kolorów daje fajny kolorystyczny i świąteczny efekt. Zapraszam....
LUKROWANE CIASTECZKA Z ŻURAWINĄ I PISTACJAMI
300 g mąki pszennej
200 g masła
100 g cukru pudru
3 żółtka
2 łyżki skórki startej z cytryny
Suszona żurawina i pistacje do dekoracji.
Mąkę przesiać, dodać posiekane masło, cukier puder i żółtka.
Szybko zagnieść ciasto, zawinąć w folię i odstawić na 30 minut do lodówki.
Po czym rozwałkować na grubość pół centymetra ( nie wałkujemy zbyt cienko, bo ciasteczka będą zbyt delikatne i kruche), wykrawać foremkami dowolne kształty
- gwiazdki, choinki, wianuszki ...czym dysponujemy.
Układać ciasteczka na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i piec 10 minut w piekarniku nagrzanym do 200 stopni na złoty kolor. *
Ostudzone ciasteczka polać lukrem i posypać posiekanymi pistacjami i żurawiną.
NA LUKIER:
cukier puder 350 g
sok z cytryny 3 łyżki
kilka kropel rumu ( lub aromatu rumowego)
Utrzeć wszystkie składniki na jednolitą masę.
* uwaga, bo ciasteczka bardzo łatwo spalić, zatem dostosujcie temperaturę do mocy waszych piekarników; ja musiałam zmniejszyć temperaturę do 190 stopni. Ponadto zaraz gdy tylko minie czas wyciągamy blaszkę z piekarnika, odczekujemy chwilę aż ciasteczka przestygną i dopiero je zdejmujemy z blachy ( wcześniej gdy są ciepłe mogą się kruszyć).
Gdy lukier zaschnie ciasteczka można zapakować i podarować jako słodki prezent :)
Smacznego....Gdy lukier zaschnie ciasteczka można zapakować i podarować jako słodki prezent :)
POLECAM Wam sprawdzone w ubiegłym roku pierniczki z Norymbergi, choć zdjęcia w tamtym poście,, straszą,, :) to pierniczki PYCHA! Najlepiej upiec tydzień przed świętami i nie tykać (!) aż do świąt :)
Dodano do akcji :
Jak je pieknie przystroilas. Wygladaja kuszaco
OdpowiedzUsuńMmm... zapachniało świętami :-)
OdpowiedzUsuńWspaniałe są te ciasteczka, wyglądają tak kusząco.
OdpowiedzUsuńUrocze:) och święta już tak blisko:)
OdpowiedzUsuńJakie śliczne i kolorowe! :) Fajny kubeczek! :)
OdpowiedzUsuńJakie sliczne ciasteczka:) a stare fotki wcale nie straszą, sprawdziłam:P
OdpowiedzUsuńMniam jakie pyszności :-) rewelacja :-)
OdpowiedzUsuńAle fajnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńAle cudnie i smacznie wyglądają... poproszę takie jedno:)
OdpowiedzUsuńuściski kochana:):):)
Piękne ciasteczka, pistacje i żurawina to dobry pomysł, chętnie schrupię :)
OdpowiedzUsuńKolorowe, fajny kształt, zapraszają "zjedz mnie, zjedz!" Więc trzeba będzie spróbować :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
https://cukierkowegotowanie.wordpress.com/
mmmm.... zjadłabym ! pycha!
OdpowiedzUsuńW Krakowie też, póki co, śniegu nie ma. Moje dziecko czeka z utęsknieniem. Ciasteczka wyglądają bardzo smacznie. Podoba mi się pomysł dodania aromatu do lukru. Z pewnością wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają :) Zajadałabym z wielką chęcią :)
OdpowiedzUsuńps. Poznań też bez śniegu :(
akurat popijam herbatkę i czegoś mi brakuje;) Piękne i z pewnością bardzo smaczne:)
OdpowiedzUsuńŚliczne! Takie bardzo świąteczne ;)
OdpowiedzUsuńHello dear Olka!
OdpowiedzUsuńShow the super and colorful!
A nice weekend dear!
Kisses and hugs!
ładnie wyglądają:))
OdpowiedzUsuńŚliczne te Twoje ciasteczka, szczególnie te z przewagą żurawiny podbiły moje serce :)
OdpowiedzUsuńTaki śliczne, słodkie cacuszka. Oj, schrupałabym niejedno :)
OdpowiedzUsuńPiękne ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńfantastyczne!
OdpowiedzUsuńHejka :) Dawno mnie u Ciebie nie było , dużo mnie ominęło ! :D muszę sobie spisać kilka przepisów, co do bombek to malukie bałwanki 5 zł, zwyczajne 10 zl, a te większę 15 zł, duży bałwan 25 zł, ale Kochana napisz do mnie ile i jakie chcesz to się dogadamy z jakimś rabacikiem :))
OdpowiedzUsuńBardzo lubię żurawinę i bardzo lubię pistacje. Choć tych dwóch nigdy razem nie jadłam, ale wyobrażam sobie połączenie tych smaków :-) Mniam! Pięknie wyglądają!
OdpowiedzUsuńCudowne! Muszę wykorzystać ten przepis podczas świątecznego pichcenia! :)
OdpowiedzUsuńWyglądają pięknie, i pewnie bosko smakują :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKuszą mnie te ciasteczka, szczególnie te z dodatkiem żurawiny :) pozdrawiam! Miłego mikołajkowego wieczoru życzę :)
OdpowiedzUsuńSliczne. Wygladajs jakby mialy pokroszone landrynki na ozdobe a tu tajie bogactwo smaku ;)
OdpowiedzUsuńJakie pyszności :D
OdpowiedzUsuńNA święta na pewno się skuszę:)
Pięknie się prezentują!
OdpowiedzUsuńHo ho jak już świątecznie :) Ciasteczka świetne, szczególnie z pistacjami bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuń