czwartek, 4 grudnia 2014

LUKROWANE CIASTECZKA Z ŻURAWINĄ I PISTACJAMI

Witajcie ;)  jak grudzień, to trzeba zacząć się powoli przygotowywać do świąt
U  mnie wciąż nie ma śniegu ale mróz daje o sobie znać czerwonymu nosami i zmarzniętymi dłoniami. :) Oswajamy się z tym chłodem niechętnie, bo zbyt bardzo rozpieściła nas długa ciepła jesień; zatem otulona ciepłym kocem z kubkiem pachnacej imbirem i goździkami herbaty planuję święta... doceniam te chwile, lubię kiedy w mojej kuchni czuć zapachy cynamonu, goździków, kardamonu..... Planuję wypieki,  ale tak trudno się zdecydować które ciasteczka, pierniczki i ciasta... Na początek zatem proste, i tak zostaną zjedzone do świąt :) kruche ciasteczka z rumowym lukrem i posypką z żurawin i pistacji.  Połączenie tych dwóch kolorów daje fajny kolorystyczny i świąteczny efekt. Zapraszam....




LUKROWANE CIASTECZKA Z ŻURAWINĄ I PISTACJAMI

300 g mąki pszennej
200 g masła
100 g cukru pudru
3 żółtka
2 łyżki skórki startej z cytryny

Suszona żurawina i pistacje do dekoracji.



Mąkę przesiać, dodać posiekane masło, cukier puder i żółtka.
Szybko zagnieść ciasto, zawinąć w folię i odstawić na 30 minut do lodówki.
Po czym rozwałkować na grubość pół centymetra ( nie wałkujemy zbyt cienko, bo ciasteczka będą zbyt delikatne i kruche), wykrawać foremkami dowolne kształty
- gwiazdki, choinki, wianuszki ...czym dysponujemy.
Układać ciasteczka na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i piec 10 minut w piekarniku nagrzanym do 200 stopni na złoty kolor. *
Ostudzone ciasteczka polać lukrem i posypać posiekanymi pistacjami i żurawiną.




NA LUKIER:

cukier puder 350 g
sok z cytryny 3 łyżki
kilka kropel rumu ( lub aromatu rumowego)

Utrzeć wszystkie składniki na jednolitą masę.




* uwaga, bo ciasteczka bardzo łatwo spalić, zatem dostosujcie temperaturę do mocy waszych piekarników; ja musiałam zmniejszyć temperaturę do 190 stopni. Ponadto zaraz gdy tylko minie czas wyciągamy blaszkę z piekarnika, odczekujemy chwilę aż ciasteczka przestygną i dopiero je zdejmujemy z blachy ( wcześniej gdy są ciepłe mogą się kruszyć).

Gdy lukier zaschnie ciasteczka można zapakować i podarować jako słodki prezent :)
Smacznego....


POLECAM Wam sprawdzone w ubiegłym roku pierniczki z Norymbergi,  choć zdjęcia w tamtym poście,, straszą,, :) to pierniczki PYCHA! Najlepiej upiec tydzień przed świętami i nie tykać (!) aż do świąt :)



Dodano do akcji :


Prezenty na MikołajkiŚwiąteczne słodkości!Wasze pomysły na osłodę jesiennych wieczorów

zBLOGowani.pl

31 komentarzy:

  1. Jak je pieknie przystroilas. Wygladaja kuszaco

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniałe są te ciasteczka, wyglądają tak kusząco.

    OdpowiedzUsuń
  3. Urocze:) och święta już tak blisko:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie śliczne i kolorowe! :) Fajny kubeczek! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie sliczne ciasteczka:) a stare fotki wcale nie straszą, sprawdziłam:P

    OdpowiedzUsuń
  6. Mniam jakie pyszności :-) rewelacja :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale fajnie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale cudnie i smacznie wyglądają... poproszę takie jedno:)
    uściski kochana:):):)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne ciasteczka, pistacje i żurawina to dobry pomysł, chętnie schrupię :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kolorowe, fajny kształt, zapraszają "zjedz mnie, zjedz!" Więc trzeba będzie spróbować :)
    Pozdrawiam,
    https://cukierkowegotowanie.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. mmmm.... zjadłabym ! pycha!

    OdpowiedzUsuń
  12. W Krakowie też, póki co, śniegu nie ma. Moje dziecko czeka z utęsknieniem. Ciasteczka wyglądają bardzo smacznie. Podoba mi się pomysł dodania aromatu do lukru. Z pewnością wypróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pięknie wyglądają :) Zajadałabym z wielką chęcią :)
    ps. Poznań też bez śniegu :(

    OdpowiedzUsuń
  14. akurat popijam herbatkę i czegoś mi brakuje;) Piękne i z pewnością bardzo smaczne:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Śliczne! Takie bardzo świąteczne ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Hello dear Olka!
    Show the super and colorful!
    A nice weekend dear!
    Kisses and hugs!

    OdpowiedzUsuń
  17. Śliczne te Twoje ciasteczka, szczególnie te z przewagą żurawiny podbiły moje serce :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Taki śliczne, słodkie cacuszka. Oj, schrupałabym niejedno :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Hejka :) Dawno mnie u Ciebie nie było , dużo mnie ominęło ! :D muszę sobie spisać kilka przepisów, co do bombek to malukie bałwanki 5 zł, zwyczajne 10 zl, a te większę 15 zł, duży bałwan 25 zł, ale Kochana napisz do mnie ile i jakie chcesz to się dogadamy z jakimś rabacikiem :))

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo lubię żurawinę i bardzo lubię pistacje. Choć tych dwóch nigdy razem nie jadłam, ale wyobrażam sobie połączenie tych smaków :-) Mniam! Pięknie wyglądają!

    OdpowiedzUsuń
  21. Cudowne! Muszę wykorzystać ten przepis podczas świątecznego pichcenia! :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Wyglądają pięknie, i pewnie bosko smakują :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Kuszą mnie te ciasteczka, szczególnie te z dodatkiem żurawiny :) pozdrawiam! Miłego mikołajkowego wieczoru życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Sliczne. Wygladajs jakby mialy pokroszone landrynki na ozdobe a tu tajie bogactwo smaku ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Jakie pyszności :D
    NA święta na pewno się skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ho ho jak już świątecznie :) Ciasteczka świetne, szczególnie z pistacjami bym spróbowała :)

    OdpowiedzUsuń

Zachęcam do pozostawienia komentarza.
- pozytywny komentarz to miód lany na me serce, negatywny to łyżka dziegciu do porannej herbaty ...
Za wszystkie z góry dziękuję.

Copyright © 2014 Kulinarne zapiski , Blogger