środa, 14 stycznia 2015

DAKTYLE FASZEROWANE PASTĄ PISTACJOWĄ Z LUKREM HIBISKUSOWYM

Dzisiaj zaś zapraszam na małe co nieco w postaci faszerowanych daktyli,  w środku pasta pistacjowa a dla dodania akcentu kolorystycznego i odrobiny kwaskowości lukier przygotowany z cukru pudru z dodatkiem kwiatów hibiskusa. Pamiętacie Trufle czekoladowe w pudrze hibiskusowym? Mogą być fajnym prezentem ( dla Mamy, Babci czy na Walentynki )  podobnie jak prezentowane dziś daktyle. Zapraszam....





DAKTYLE FASZEROWANE PASTĄ PISTACJOWĄ  Z HIBISKUSOWYM LUKREM
propozycja własna 

Ok. 20 daktyli z pestkami, które należy usunąć
( wybrałam daktyle z pestkami, bo mają ładniejszy ksztalt)
3/4  szkl. łuskanych, ładnych pistacji,  mogą być solone

Dodatkowo :
cukier puder,
2-3 łyżeczki cukru pudru hibiskusowego ( zwykły puder miksujemy z suszonymi kwiatami hibiskusa)

Pistacje miksujemy  na pastę, potrwa to ok. 5 -10 minut, to zależy od mocy miksera.
Gdyby było to konieczne można dodać 1-2 łyżeczek wody. Pasta ma być gęsta przypominająca wilgotną kruszonkę, dająca się łatwo zlepić w kuleczki.
Następnie masą nadziewamy daktyle.
Przygotowujemy lukier, dość gęsty z cukru pudru i hibiskusowego pudru oraz odrobiny gorącej wody. Lukrem polewamy nadziane daktyle.


Proste, smaczne i wystarczająco słodkie :)
Smacznego.... 


Pozdrawiam :)




36 komentarzy:

  1. Daktyle świetne choć ja wybrałabym wersję bez lukru (serdecznie go jakoś nie lubię, a toleruje jedynie na pączkach i to w ostateczności) Reszta bardzo mi pasuje i zrobię je przy najbliższej okazji :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam daktyle :) Takie pyszności dobre nawet na Tłusty Czartek :) !
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Że tak napiszę, smakowitości serwujesz :)

    OdpowiedzUsuń
  4. zawszę zajadam się daktylami solo, ale z racji tego, że twoje wyglądają tak smakowicie, spróbuję Twojego przepisu!

    OdpowiedzUsuń
  5. To ja poproszę kilka. Lubię daktyle a tu jeszcze z takim nadzieniem. Pyszności :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj... coś mi się wydaje, że na jednym takim daktylu by się nie skończyło:)
    słoneczne pozdrowienia kochana

    OdpowiedzUsuń
  7. świetny przepis, bardzo oryginalnie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. bakaliowe pralinki:) cukier puder z hibiskusem - genialny pomysł i obłędny kolor!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obłędny kolor a najważniejsze sama natura bez sztucznych barwników :)

      Usuń
  9. Kto by pomyślał, że tak fajnie można nadziać daktyle :P Naprawdę super pomysł i zdecydowanie zapisujemy do przyszłego wykonania, bo daktyle uwielbiamy i warto sobie je urozmaicić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się :) to tylko moja propozycja....bo ja uwielbiam pistacje ale nadzienie można również przygotować np. z migdałów lub orzechów makadamia. Jest tu spore pole do popisu :) zawsze to coś słodkiego ale w zdrowszej bakaliowej wersji :))

      Usuń
  10. Jakie wspaniałości! Jestem pod wrażeniem! Wykwintny deser jak w najlepszych cukierniach! Składniki, kolory, sposób podania - oglądam zdjęcia i nie mogę się oderwać! U mnie też trochę to trwa, zanim się na dobre "rozkręcę" w Nowym Roku. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Olusia ja też kocham góry, a teraz daj jednego wypasionego daktyla :)

    OdpowiedzUsuń
  12. czegoś podobnego do tej pory nie jadłam

    OdpowiedzUsuń
  13. Niezwykłe te daktyle. Chętnie bym spróbowała.

    OdpowiedzUsuń
  14. Jestem fanką... twoich zdjęć kulinarnych, bo co do potraw, to jestem za leniwa i zjadam osobno, daktyle, osobno pistacje, a lukier hibiskusowy mogę sobie wyobrazić... słodki z kwaskową nutką hibi... :D :D :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))) ja jestem fanką twoich komentarzy, tak mi mów częściej :)) to prawda troszkę się trzeba pobawić przy robieniu tych daktyli.....a gotowe znikają dość szybko :)

      Usuń
  15. mmm, takich daktyli jeszcze nie jadłam. wyglądają przepysznie! mniam!

    OdpowiedzUsuń
  16. Jakie fajne :) Nigdy nie jadłam tak zrobionych daktyli! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Po pierwsze kocham daktyle i tą ich słodkość , a po drugie kocham pistacje i wszystko pistacjowe :-) Jednym słowem na pewno pokochałabym te daktyle :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też jestem,, pistacjowa,, i planuję w nowym roku wiecej przepisów z ich udziałem więc wpadaj, zapraszam :)

      Usuń
  18. Bardzo ciekawy przepis! Połączenie nietypowe a to dla mnie zawsze intrygujące i mam chęć skosztować.

    OdpowiedzUsuń
  19. To się nazywa przepis. Pierwszy raz widzę takie połączenie i od razu mam ochotę spróbować. Wygląda bosko:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Interesujący przepis na te daktyle.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Ciekawa propozycja :) Smakowite, bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ależ kuszące daktyle, nie oparłabym sie takiej słodkiej pokusie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Świetny pomysł z tymi daktylami, prezentują się świetnie :) Bardzo lubię daktyle, ale te co kupuję są zbyt małe żeby je faszerować :P Pistacje także bardzo lubię, ale tylko te bez soli.

    OdpowiedzUsuń
  24. Mniam, ależ to musiało dobre... :) Takie wyjątkowe :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Takie pyszności a ja na diecie! :(

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo intrygujący przepis, bo za nic nie mogę sobie wyobrazić smaku tej potrawy! :)

    OdpowiedzUsuń

Zachęcam do pozostawienia komentarza.
- pozytywny komentarz to miód lany na me serce, negatywny to łyżka dziegciu do porannej herbaty ...
Za wszystkie z góry dziękuję.

Copyright © 2014 Kulinarne zapiski , Blogger