piątek, 27 lutego 2015

SOK MARCHEWKOWO - JABŁKOWY Z DYNIĄ I KIWI

Witajcie :) oj przydałoby się troszkę słoneczka w te pochmurne szare dni... troszkę więcej energii. Zatem dzisiaj zapraszam na coś, co wypełni nam te braki,  rozjaśni szarość i doda witamin; sok marchewkowo - jabłkowy z dynią i kiwi.  
Częstujcie się i ,, niech moc będzie z Wami,, ;) 




SOK MARCHEWKOWO - JABŁKOWY 
Z DYNIĄ I KIWI

buteleczka soku marchewkowego 100 % jednodniowego
buteleczka soku jabłkowego 100%
lub samodzielne wyciśnięty sok z dwóch sporych marchewek i dwóch jabłek. 

300 g. obranej dyni i pokrojonej w kostkę 
2 kiwi obrane i pokrojone w kostkę 




Dynię i kiwi umieścić w blenderze, zalać sokami i zmiksować. 
* jeśli nie macie już dyni można ją zastąpić pomarańczą, brzoskwinią itp.

Smacznego.... 


PS. czy Wy też macie jakieś problemy z podglądaniem obserwowanych blogów na Blogerze...?

30 komentarzy:

  1. Ja poproszę taki soczek. Coś czuję się niewyraźnie, walczę z wirusami :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bomba zdrowotna jednym słowem:)
    słonecznego weekendu życzę

    OdpowiedzUsuń
  3. Marzy mi się więcej słońca i taki słoneczny sok! :) Kolory piękne, już od samego patrzenia robi się sympatycznie i wiosennie! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny pomysł na pyszny i zdrowy sok (do tej pory jeszcze nie próbowałam soku/musu z surowej dyni. A pomysł z wykorzystaniem 1 dniowych soków to po prostu bomba. Nie zawsze mamy czas lub narzędzie do zrobienia soku, a tu takie proste rozwiązanie pod ręką.
    PS. Niewielkie trudności były w czwartek, ale już wszystko u mnie wróciło do normy. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te jednodniowe soki są fajne, czasem się nie chce brudzić sokowirówki dla zrobienia soku z 2 jabłek.... a dodatek surowej dyni do soków czy koktajli fajnie je wzbogaca :) tak w ogóle to ja chrupię razem ze swoją sunią dynię na surowo :)) Pozdrawiam.
      Ps. U mnie coś szwankuje, mam podgląd tylko na dwa ,trzy blogi albo lista mi się nie przewija :/

      Usuń
  5. Taki zastrzyk witamin na pewno doda mocy :D My po miesięcznej przerwie od dyni znów do niej wróciłyśmy :P Trudno nam z niej zrezygnować :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie zużywam ostatnie egzemplarze świeżej dyni a jeszcze jest mrożona :)

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    3. Niestety, świeżej nie mamy :/

      Usuń
  6. Pije tskie codziennie ;)
    Nie mam problemoe z obserwowaniem blogow. A co sie u Ciebie dokladnie dzieje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyświetla mi się na liście nowych wpisów tylko 2,3 i nie mogę tej listy przewinąć dalej :/

      Usuń
  7. Ja nie zachomikowałam dyni, ale sok z jabłka, marchewki bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja nie zachomikowałam dyni, ale sok z jabłka, marchewki bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Soczek bardzo smaczny na pewno no i do tego pożywny i zdrowy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mniam , samo zdrowie, uwielbiam takie napoje:)

    OdpowiedzUsuń
  11. pycha :) chyba nie mam problemów z podglądaniem blogów jedynie tych co nie sa na blogerze tylko na innej witrynie , ja zakupiłam robot z sokowirówką i bede teraz pyszne soczki robić:) obserwuje oczywiscie Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za wizytę i odpowiedź na ps. :) widocznie to u mnie na urzadzeniu,, coś nie tak,,....
      Ja też mam sokowirówkę i robię czasem większe ilości soku.... ale jak się nie chce czasem tego wszystkiego montować i myć to opcja z jednodniowym soczkiem też jest ok ;) pozdrawiam <3

      Usuń
  12. Wygląda bardzo smacznie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Samo zdrowie! Pychota, uwielbiam takie soczki :)

    OdpowiedzUsuń
  14. szkoda, że zapas dyni już mi się skoczył - fajny soczek

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja chętnie podmienię dynie na coś innego i wtedy jak dla mnie koktajl będzie idealny

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo ciekawa kombinacja Olusia i niezła bomba witaminowa. :) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale to musi być dobre! :) Ja mam lenia już drugi miesiąc i blender poszedł w kąt.
    A z blogerem u mnie problemów żadnych, nie wiem czemu tak się dzieje...

    OdpowiedzUsuń

Zachęcam do pozostawienia komentarza.
- pozytywny komentarz to miód lany na me serce, negatywny to łyżka dziegciu do porannej herbaty ...
Za wszystkie z góry dziękuję.

Copyright © 2014 Kulinarne zapiski , Blogger