poniedziałek, 14 września 2015

Z KUCHENNEJ SZAFKI cz. 1 mistrzowska mieszanka

Witajcie :) podobno potrzeba matką wynalazków....więc i ja ograniczona ostatnio mocno okolicznościami które mi utrudniają kucharzenie poza domem wpadłam na pomysł nowego cyklu na blogu, którego celem będzie przedstawienie ciekawych produktów, które pojawiają się w mojej kuchni.  Niektórych używam od dawna, inne dopiero poznaję i chociaż większość z nich jest już pewnie wam blogerkom/ blogerom kulinarnym znana to dla wielu są to wciąż produkty mało znane lub znane tylko ze słyszenia; być może pojawią się tu też takie, których jeszcze nie poznaliście a warto się im bliżej przyjrzeć. Obiecuję o to zadbać ;)

Cykl będzie nosił tytuł Z KUCHENNEJ SZAFKI  i  będzie zawierał opis produktu a z czasem konkretne propozycje jego zastosowania. To będzie też motywacja dla mnie by tych nowych produktów używać w miarę szybko bo czasem jest tak, że kupuję coś nowego, bo ciekawe, intrygujące ale potem ów produkt ląduje w czeluściach szafki i  czeka  .... na zmiłowanie ;)
macie tak czasem ?
Tymczasem nie jest to wpis sponsorowany i nie promuję konkretnej firmy, producenta ani sklepu a jedynie sam produkt jako ciekawostkę; po wpisaniu nazwy produktu w Google pojawią się wam producenci i sklepy.
Cóż zatem, zaczynamy....


MISTRZOWSKA MIESZANKA  to nic innego jak mieszanka mąk z ziaren brązowego ryżu, prosa i nasion konopi. Już same składowe mieszanki mówią same za siebie, bo mamy tu do czynienia z bardzo zdrowymi składnikami.
Na tym jednak nie koniec gdyż ziarna te zostały skiełkowane. Wszyscy doskonale wiemy jaką dawkę witamin i zdrowia zawierają kiełki. Tutaj oczyszczone nasiona poddano kiełkowaniu a następnie kiełki wysuszono w niskich tempetaturach i przy zastosowaniu specjalnej technologi tak by nie utracić cennych składników a następnie je zmielono. W ten sposób powstała mistrzowska mieszanka.

Produkt zawiera
* 40 % mąki z brązowego ryżu
* 35 % mąki jaglanej
* 25 % mąki konopnej
* tiaminę która przyczynia się do prawidłowego metabolizmu energetycznego, pomaga w prawidłowym funkcjonowaniu układu nerwowego i serca.
* dużą ilość błonnika i kwasów tłuszczowych omega 3

Produkt jest
*  BIO
* dla vegan
* bez glutenu

Dzienna zalecana dawka do spożycia to 35 g ( 3 łyżki stołowe)
W tej ilości znajduje się:
* 122 kcal
* 3,7g tłuszczu
* 13.0 g  weglowodanów
* 8,7 g błonnika
* 4,7 g białka



Chociaż produkt ma w swej nazwie słowo ,, mąka,,  i taką ma też strukturę producent nie zaleca go do pieczenia, gdyż podczas tego procesu w wysokich temperaturach cenne składniki mogły by się nam ulotnić. Podobnie zresztą ma się sprawa z młodym jęczmieniem, którego niektórzy usilnie używają do wypieków chcąc uzyskać ładny zielony kolor tym samym świadomie lub nieświadomie pozbywając się jego cennych właściwości. Moim zdaniem troszkę to bez sensu ale każdy robi jak uważa...

Zatem do czego stosujemy mistrzowską mieszankę? 
Spożywamy ją w posiłkach na zimno i  takich, gdzie nie działają już wysokie temperatury. Smak mieszanki jest specyficzny, dość intensywny....spróbujcie sobie wyobrazić smak brązowego ryżu, prosa i konopi w jednym ;) trochę jakby orzechowy (?) Mimo to, a może właśnie dlatego nie jest to smak ,, do pokochania,, od razu i samodzielnie. Natomiast idealnie sprawdzi się z dodatkiem owoców i na słodko. Dodajemy do jogurtów, musli, twarożków, soków, mleka i koktajli. Możemy posypać sałatkę lub zupy kremy, mleczne i inne tuż przed ich podaniem. Możemy również wykorzystać ,, mąkę,,  z dodatkiem innych składników podnoszących jej walory smakowe w słodkościach i daniach typu raw czyli bez pieczenia. 
Zdecydowanie jest to produkt dla lubiących nowinki i max. zdrowe produkty ;) 



 Co sądzicie o tym produkcie...?

46 komentarzy:

  1. Brzmi bardzo ciekawie. Myślę, że można spróbować:)
    uściski serdeczne i pięknego tygodnia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dodam trochę więcej mąki z brązowego ryzy, dzieki.

      Usuń
  2. Pomysł na przegląd i oczyszczanie szafki jest świetny. Mam tak samo. Kupuję jakiś produkt, bo potrzebuję nawet tylko raz. Potem zapomnę kupuje kolejny.... itd. Ja przeglądam zawartość mojej spiżarni, ale co z tego. Koniecznie muszę zrobić tak jak Ty.
    Mieszanki mistrzowskiej nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Krysiu :) tak to jest, że internetowe sklepy z tzw. zdrową żywnością kuszą produktami i nowinkami ; czasem kupuję tego sporo... a potem jakoś tak tracę zapał do ich wykorzystywania w kuchni ;)

      Usuń
  3. Bardzo ciekawy produkt. I szerokie zastosowanie :-)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawy produkt, nie spotkałam się jeszcze z nim. Trzeba będzie wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znałam tego produktu a z opisu już robi się ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A widzisz, pierwszy produkt i już nas zaskoczyłaś :D Nigdy nie słyszałyśmy o takiej mieszance a czujemy, że polubiłybyśmy się z nią. Szczególnie na śniadanie jako dodatek do musli z jogurtem :D
    Rozumiemy Cię bardzo dobrze, też mamy kilka rzeczy w swojej szafce, które muszą (jak to zawsze mówimy) dojrzeć do wypróbowania :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, akurat nie spodziewałam się, że uda mi się Was czymś zaskoczyć ;) Też póki co używam do śniadaniowych serków i musli, można łyżkę dorzucić do koktajlu....i w ten sposób przemycić zalecaną dzienną dawkę zdrowia ;)

      Usuń
  7. Podoba mi się pomysł na nowy cykl postów :D Bardzo ciekawie mi się czytało, a mieszanki nie próbowałam, więc tym bardziej jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) mam nadzieję, że cały czas będzie ciekawie...

      Usuń
    2. Bardzo fajny pomysł na cykl, a tego produktu nigdy wcześniej nie widziałam ;)
      Ale z szafkami to mam tak samo - w ich czeluściach spoczywa wiele ciekawych rzeczy ;)

      Usuń
    3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    4. To wiem Aniu, u Ciebie w szafkach dużo ciekawiej niż u mnie ;) wiele z produktów które w nich masz ja dopiero zamierzam oswajać :)

      Usuń
  8. Ciekawa ta mieszanka - lubię takie zdrowe składniki! :) Ciekawie się zapowiada nowy cykl! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Tak pacze...pacze i widzę, że ten produkt daje wiele możliwości. :) Pozdrawiam Olusia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U ciebie Elu to ona by pewnie znalazła kilka nowych zastoswań ;) pozdrawiam!

      Usuń
  10. O widzisz, nie spotkałam nigdzie takiej mieszanki mąk. Produkt ciekawy, bardzo mnie zainteresował :) Pozdrawiam
    P.S. Pomysł na cykl super, chętnie poczytam o ciekawych produktach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko sklepy internetowe Agnieszko ;) miło mi, że cykl znajdzie zainteresowanie :) pozdrawiam!

      Usuń
  11. Fajny pomysł na cykl :) Produktu niestety nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajny pomysł z tym cyklem, jeszcze takiej mieszanki nie próbowałam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mi też pomysł się podoba. U mnie niestety takie ciekawostki często zapychają szafki, bo np o nich zapominam. Kupuję raz i tyle i potem się zastanawiam jak egzystuje firma je produkująca:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, nie wszystkie tego typu ciekawostki są,, do powtórzenia,, ale są też takie, które kupuję i będę kupować.
      Tego typu nowinek pojawia się sporo odkąd trend na bio, eko itp. Warto spróbować przynajmniej części z nich :) Myślę, że firma egzystuje nieźle bo jest sporo osób zakręconych na punkcie zdrowego stylu życia i zdrowej żywności... co kolwiek to znaczy ;) ten produkt nie jest naszym rodzimym wynalazkiem a made in Węgry :)

      Usuń
  14. Nie znałam takiego wynalazku. Chętnie pośledzę co ciekawego jeszcze ukrywasz w szafkach ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Idę jej szukać bo odpowiada mi jej skład. Jeśli możesz podeślij mi link do sklepu internetowego

    OdpowiedzUsuń
  16. znalazłam w stacjonarnym- ależ jestem szybka;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No rzeczywiście szybka jesteś ;) ja w stacjonarnych nie widziałam ale jest np. na organic24.pl

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  17. Też podoba mi się ten cykl, bo lubię nowinki i zawsze za czymś bliżej nieokreślonym się rozglądam. Tej mieszanki nie znałam, jestem trochę zdziwiona, że mąkę można jeść na surowo... Zawsze kojarzyła mi się z gotowaniem. Na pewno chętnie spróbuję mieszanki królewskiej :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo to taka,, mąka,, Gaju ;) troszkę coś takiego jak mielone siemię lniane... wymieszać z czymś i wypić ;) lub dosypać do jogurtu....jak już się przy tym całym procesie produkcji tak napracowano by zachować jak najwięcej cennych składników zawartych w kiełkach to trochę szkoda jej użyć do pieczenia w wysokich temperaturach. Gdyby słowa,, mąka,, nie użyto w nazwie być może sprawa byłaby jednoznaczna...

      Usuń
  18. Ola, mąki brak :) w sklepie. Nie maaaaa:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj Kochana jak mi przykro...
      głupio wyszło bo zdaje się że to dostępne tylko tam było... kilka dni temu jeszcze mieli...
      Wysłałam zapytanie czy będą mieli dostawę mistrzwskiej ( bo inne produkty tej firmy są np. mąka jaglana ze skiełkowanych nasion) sama bym jeszcze kupiła, bo,, na próbę,, kupiłam tylko jedno opakowanie

      Usuń
  19. bardzo ciekawa mieszanka do wypróbowania, muszę wyruszyć na polowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Pierwszy raz widzę to cudo :) Muszę zakupić !

    OdpowiedzUsuń
  21. Ciekawe, nawet bardzo. Szkoda jedynie, że na zimno. Chętnie bym poeksperymentowała w wypiekach :)

    OdpowiedzUsuń
  22. nie spotkałam się z taką mieszanką, ale skład ma bardzo ciekawy.

    OdpowiedzUsuń
  23. OLU, kupiłam w końcu w stacjonarnym Organicu, ale była ostatnia. Czekam na twój przepis z nią. Jeszcze nie wiem co z niej zrobić:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to fajnie :) no ja póki co dosypuję do wszystkiego,, z czym tam polecają,, tak dla zdrowotności ;) ale myślę co by tu jeszcze z niej zrobić :) kto wie może pierwsza coś wymyślisz ;)

      Usuń
  24. Ja również nie widziałam takiej mieszanki, ciekawy produkt i bardzo zdrowy :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie znam, ale zapowiada się interesująco :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo fajny pomysł na witaminową bombę, która urozmaici każdy poziłek

    OdpowiedzUsuń
  27. bardzo fajna mieszkanka :) uwielbiam wszystko co zdrowe i szybkie. U mnie obecnie sama robie takie mieszanki ;) Chyba taniej wychodzi ale to różnie też bywa.
    Pozdrawiam ! www.homemade-stories.blogspot.be

    OdpowiedzUsuń
  28. Myślę ,że taki produkt jest na pewno wart spróbowania :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Dużo osób bardzo często kupuje bo coś fajnie wygląda, a później przez następne parę tygodni leży to w szafce. Według mnie to świetny pomysł na taki cykl na twoim blogu :)

    OdpowiedzUsuń

Zachęcam do pozostawienia komentarza.
- pozytywny komentarz to miód lany na me serce, negatywny to łyżka dziegciu do porannej herbaty ...
Za wszystkie z góry dziękuję.

Copyright © 2014 Kulinarne zapiski , Blogger