Witajcie :) jesień jest już faktem więc zapraszam na dynię w formie kremowej zupy z kurkami. Już to połączenie wypatrzone w ulubionym magazynie kulinarnym wydało mi się intrygujące ale na tym nie koniec gdyż mamy tu jeszcze wędzone migdały i świeży tymianek. Co powiecie? Zapraszam...
ZUPA DYNIOWA Z KURKAMI I WĘDZONYMI MIGDAŁAMI *
4 porcje
ok. 1 kg oczyszczonej dyni
cebula
ok. 1.5 litra bulionu warzywnego
500 ml. kurek
- może być mieszanina kurek, borowików
2 zabki czosnku
4 łyżki masła
sól, pieprz
świeży tymianek
100 ml wędzonych migdałów do posypania.
* wędzone migdały można już u nas kupić. Można też spróbować uwędzić je samodzielnie ale o tym może innym razem...
Tymczasem nie mając wędzonych musiałam trochę improwizować więc użyłam zwykłych migdałów i soli wędzonej. Po prostu lekko zwilżyłam migdały olejem, posypałam zmieloną solą wędzoną i podprażyłam w piekarniku do zrumienienia. Trzeba sobie jakoś radzić ;)
** ponieważ teraz są to migdały solone musiałam uważać na dodatek soli doprawiając szczególnie kurki
Oczyszczścić i opłukać grzyby.
Masło rozgrzać na patelni dodać posiekany czosnek oraz grzyby. Podsmażyć/uprażyć ale niezbyt długo. Doprawić solą, pieprzem, tymiankiem.
Gotową zupę rozlać na talerze, wyłożyć grzyby i posypać siekanymi migdałami i listkami tymianku.
Smacznego...
Ale fajny przepis!:) Nigdy nie próbowałam połączenia dyni i kurek. Zapraszam na nowy post!:) https://jaglusia.wordpress.com/2016/10/01/makaron-orkiszowy/
OdpowiedzUsuńPolecam takie połączenie i... zapraszam częściej ;)
UsuńGłodne jesteśmy teraz jak nie wiem :D Nawet nie widziałyśmy, że można kupić wędzone migdały :) Swoją ich wersję też fajnie wymyśliłaś :)
OdpowiedzUsuńZ tymi migdałami to jest tak, że trza trafić na okazję.... jak się trafi to się kupi :D
UsuńU mnie wczoraj na obiad była bardziej klasyczna wersja zupy dyniowej, ale ta podoba mi się niesamowicie. To musi być uczta dla smaku :) Pozdrowionka cieplutkie :)
OdpowiedzUsuńAleż mi narobiłaś smaka na taką pyszną, zdrową i pięknie wyglądającą zupę. Migdały wędzone? Nie znam. Musze się rozejrzeć za nimi.
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli Olu :)
Wędzone migdały? Jeszcze o nich nie słyszałam i już ciekawi mnie ich smak... :) Znów zaskakujesz ciekawym połączeniem dyni i kurek, więc jutro rozglądam się za kurkami, bo dynię już mam :)
OdpowiedzUsuńWpadam na taką dyniową! :)
OdpowiedzUsuńTo ja poproszę porcyjkę :)
OdpowiedzUsuńdyniowa <3 do tego kurki,a i migdały wędzone? no zaszalałaś !
OdpowiedzUsuńPowiem, że zjadłabym taką zupę ze smakiem! I to dużo takiej zupy :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne połączenie smaków. Przepiękny talerz i jeszcze piękniejsza jego zawartość :)
OdpowiedzUsuńOla jaka świetna zupeczka, a jaki talerzyk bajeczny :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię zupę dyniową, a z kurkami musiała być rewelacyjna :)
OdpowiedzUsuńZjadłabym z chęcią, pyszna, jesienna zupa :)
OdpowiedzUsuńdynia i kurki - takiego duetu to ja jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle smakowicie i oryginalnie :) Uwielbiam dodawać orzechy i pestki do dań, więc te pomysł z migdałami mi się bardzo podoba ! A jak "uwędziłaś" po swojemu te orzechy :) No racja, trzeba sobie jakoś radzić !
OdpowiedzUsuńBardzo jesienny smak i kolorek, chętnie spróbuję :)
OdpowiedzUsuńMniam jak pysznie wygląda :-)
OdpowiedzUsuńjaaaka piękna!
OdpowiedzUsuńpyszna propozycja ;) nie łączyłam nigdy dyni i kurek
OdpowiedzUsuńjaka ciekawa kombinacja smaków! bardzo jestem ciekawa smaku wędzonych migdałów:)
OdpowiedzUsuńApetyczne połączenie :) Nie pamiętam, kiedy ostatni raz jadłam kurki :D
OdpowiedzUsuńApetyczne połączenie :) Nie pamiętam, kiedy ostatni raz jadłam kurki :D
OdpowiedzUsuńTeż dziś miałam dyniową:)
OdpowiedzUsuńNiezła.
OdpowiedzUsuńciekawa wersja jesiennej zupy :) u mnie ostatnio też była dyniowa :)
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenie :)
OdpowiedzUsuńCiekawe połączenie. Na pewno było smacznie :)
OdpowiedzUsuńDziś zamówiłam dynię, więc i u mnie niedługo będzie coś pomarańczowego :)
takiej dyniowej zupy to jeszcze nie jadłam, wygląda przepysznie:)
OdpowiedzUsuń